Antykoncepcja w krajach azjatyckich

Narody azjatyckie traktowały życie ludzkie jak największą świętość, choć bywały także nieliczne przypadki, gdy pozwalano na zabicie dziecka nienarodzonego. Dziecko przychodziło na świat zazwyczaj w pełnej rodzinie, mającej matkę i ojca. Rodziny azjatyckie cieszyły się licznym potomstwem. Tak było przez tysiąclecia. Jednak wiek XX zmienił obraz rodziny i szacunek do dzieci nienarodzonych. Wraz z pojawieniem się i propagowaniem środków antykoncepcyjnych, w tym pigułki antykoncepcyjnej, drastycznie spadł wskaźnik dzietności, doprowadzając do depopulacji. Prześledźmy ten proces na przykładzie Japonii, Indii i Chin.

  1. Japonia

Jak kształtował się wskaźnik dzietności w XX w. i na początku XXI w. ilustruje poniższy wykres.

W Japonii eksperyment pomniejszania liczby ludności rozpoczęto niebawem po zakończeniu II wojny światowej, ale początków trzeba upatrywać w latach dwudziestych XX w1. W 1900 r. wskaźnik dzietności wynosił 6,25, a w 1920 r. – 6,45. W. Majdański odnotował, że w 1924 r. już zauważono, iż Japonia przeżywała przeludnienie2, co oczywiście sprzyjało agitacji neomaltuzjańskiej poprzez propagowanie regulacji urodzeń czy „świadomego macierzyństwa”3. Procesy depopulacyjne nie następują natychmiast. Potrzebują kilku dekad, zanim statystyki odnotują spadek przyrostu naturalnego.

Pierwszym czynnikiem najszybciej reagującym na propagandę antykoncepcji są wskaźniki dzietności, które dość szybko maleją. Liczba kobiet w wieku rozrodczym jest tak duża, że społeczeństwo nie odczuwa spadku liczby mieszkańców, ale w tym czasie coraz mniej jest rodzin wielodzietnych na rzecz rodzin z jednym, dwojgiem, a najwyżej trojgiem dzieci albo bezdzietnych. Tak też się stało w Japonii w ostatnich kilku dekadach. Tak tragicznych skutków depopulacyjnych nie odnotowano nawet z powodu II wojny światowej. Choć tragedie tamtego czasu bardziej przemawiają do ludzkiej wyobraźni niż stosowanie środków antykoncepcyjnych. Wydarzenia wojenne dokonują się w krótkim czasie i są łatwe do uchwycenia w wymiarze liczbowym i w efekcie wizualnym, np. zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę czy Nagasaki4. Natomiast skutki stosowania środków antykoncepcyjnych są znacznie tragiczniejsze dla każdego narodu niż wojna, bo działają wolniej, są niezauważalne. Dają kobiecie swobodę decyzji, ale ostatecznie prowadzą do coraz mniejszej liczby dzieci w rodzinach, a tym samym w społeczeństwie. Używanie środków antykoncepcyjnych w dłuższym czasie prowadzi do samozagłady narodu. Japonia obecnie jest tego najlepszym przykładem. Od 2005 r. naród pomniejsza się o kilka do kilkuset tysięcy każdego roku, a społeczeństwo w ogromnym procencie jest w okresie poprodukcyjnym. W Japonii antykoncepcja stosowana jest przez 39,8% (2015 r.) kobiet w wieku rozrodczym5. Wskaźniki dzietności w ostatnich pięciu dekadach spadły poniżej progu zastępowalności pokoleń, w 1970 r. wynosił 2,13, a w 2017 r. tylko 1,43 punktu.

2. Chiny

Alfred Grotjahn odnotował, że Chińczycy przez tysiąclecia byli niezniszczalni. Dzięki swojej płodności zawsze wychodzili obronną ręką ze wszystkich nieszczęść. Jeszcze w latach trzydziestych XX w. kult przodków nakazywał im wczesne zawieranie związków małżeńskich i wychowanie wielkiej liczby dzieci. Przez ponad pięć tysięcy lat zamożni i wykształceni dbali o wczesne małżeństwo i liczne potomstwo, zupełnie inaczej niż w krajach europejskich. Posiadanie dużej liczby dzieci i wnuków w Chinach było oznaką szczęścia i błogosławieństwa bogów.

Rodzina była ceniona zarówno przez bogatych, jak i ubogich. Nie schodziła na drugi plan, bo była najważniejsza. Dlatego też rody znaczniejsze nie wymierały, wzrastały tak samo liczebnie jak warstwy niższe, nic im nie ustępując. Rodziny chłopskie były otaczane troską przez władze państwowe i administracyjne. Na płaszczyźnie pomocy społecznej Chiny wyprzedziły Europę o całą epokę6. Władcy dbali zawsze o odpowiednią politykę ludnościową swego kraju7. Tak było do czasów objęcia władzy przez socjalistów komunistycznych w 1949 r. Rozpoczęli oni eksperymenty na narodzie mającym tak bogate dzieje. Co ostatecznie doprowadziło do dramatu demograficznego i upokorzenia całego narodu chińskiego8. Dobrze oddaje to następujący wykres.

Do połowy lat pięćdziesiątych XX w. współczynnik dzietności wahał się od 5,5 do 6. Polityka ludnościowa państwa komunistycznego w Chinach zmieniła dotychczasowe zasady. W 1956 r. zaczęto szerzyć na wielką skalę ideę regulacji urodzeń, propagując pomniejszenie liczby ludności. Nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu, w kolejnych latach współczynnik dzietności nadal był wysoki. Choć w 1960 r. spadł niewiele poniżej 4, jednak w kolejnej dekadzie znowu wzrósł, w 1970 r. wynosił 5,75. Z początkiem lat siedemdziesiątych XX w. rozpoczęto propagowanie środków antykoncepcyjnych, upatrując w tym skuteczność pomniejszania liczby ludności. Zajmowały się tym zarówno władze partyjne, jak i administracyjne wszelkich szczebli państwowych9. Do akcji depopulacyjnej władze wykorzystywały także przymusową sterylizację mieszkańców10. W 1980 r. odniesiono „sukces”, współczynnik dzietności spadł do 2,32, na podobnym poziomie utrzymywał się przez kilka lat. W latach dziewięćdziesiątych XX w. nastąpił gwałtowny spadek, w 1999 r. wynosił tylko 1,6.

Od połowy lat siedemdziesiątych XX w. administracyjnie ograniczono liczbę dzieci w rodzinach, w miastach mogło być tylko dwoje, w środowiskach wiejskich troje, a maksymalnie czworo dzieci. Od 1979 r. rząd podjął decyzję jednego dziecka w rodzinie, co miało zdecydowanie zmniejszyć przyrost naturalny. Rozdawano środki antykoncepcyjne, przede wszystkim wśród młodzieży. Przełożyło się to na współczynnik dzietności, który z każdą dekadą malał. Polityka jednego dziecka, drastycznie przestrzegana, doprowadziła do spadku współczynnika dzietności do 1,45 w 2000 r., a w 2017 do 1,6811. W Chinach antykoncepcja stosowana jest przez 84,5% (2015 r.) kobiet w wieku rozrodczym12.

W drugiej dekadzie XXI stulecia Chiny odstąpiły od polityki jednego dziecka na rzecz rodzin z dwojgiem dzieci, jednak i to nie poprawiło sytuacji demograficznej. „Spadek liczby urodzeń spowodował zmniejszenie się siły roboczej w momencie, gdy wystartowała nowa, chińska gospodarka kapitalistyczna, piramida dobrobytu, w której jedno dorosłe dziecko musi finansowo wspierać swoich rodziców i dziadków, a także rażący brak równowagi pomiędzy liczbą mężczyzn i kobiet, co spowodowało, że ok. 40% mężczyzn pozostaje kawalerami z konieczności”13. W wyniku kontroli urodzeń Chiny wyeliminowały około 400 mln osób14. Zamach na dzieci doprowadził do depopulacji i powiększania się z każdym rokiem grupy wiekowej po sześćdziesiątym roku życia15.

Około 2030 r. w Chinach rozpocznie się powolny, ale systematyczny spadek liczby ludności. W 2100 r. przewiduje się, że w Kraju Środka będzie mieszkało około jednego miliarda osób16, zaś prof. Yi Fuxian prognozuje liczbę mieszkańców na 400 mln17.

3. Indie

Ludność Indii podobnie jak Chin zawsze była otwarta na liczne potomstwo. Panowanie obcych nigdy nie zdołało wstrząsnąć Indiami, dynamizm demograficzny był na tyle duży, że pokonywał wszelkie turbulencje dziejowe. Straty ludnościowe poniesione w wyniku klęsk głodowych, wojen czy zaraz były wyrównywane przez nadmiar urodzeń. W latach dwudziestych XX w. dwukrotnie więcej dzieci się rodziło niż umierało18, a w 2020 r. było ponaddwuipółkrotnie więcej urodzonych niż umarłych19, choć współczynnik dzietności w ciągu niespełna czterdziestu lat spadł więcej niż dwukrotnie z 4,83 w 1980 r. do 2,24 w 2020 r.

Mimo wielu turbulencji dziejowych mieszkańcy Indii odzyskali niepodległość po II wojnie światowej. Przez kilka stuleci byli kolonią brytyjską. Kraje europejskie, zajęte budowaniem nowego porządku światowego po zakończeniu II wojny światowej i zimną wojną (1947-1991), nie były bezpośrednio zainteresowane swymi dawnymi koloniami. Dlatego też ingerencja w wewnętrzne sprawy byłych kolonii była niewielka, a co za tym idzie również w proces depopulacyjny. A jeśli podejmowano takie działania, to mało skutecznie. Depopulację prowadzono poprzez pozarządowe organizacje międzynarodowe. W 1947 r. wprowadzano idee regulacji poczęć, w akcję depopulacyjną zaangażowały się Stany Zjednoczone i Organizacja Narodów Zjednoczonych. Na program depopulacyjny, środki niszczące płodność przeznaczono 2 mld dol.20. Pomniejszenie liczby ludności w Indiach było jednym z głównych programów rządu premier Indiry Gandhi21.

W latach 1975-1977 w ramach depopulacji przeprowadzono akcję sterylizacji22 i aborcji wśród kobiet. Otrzymywały za to wynagrodzenie finansowe. Rzadziej sterylizacją objęci byli mężczyźni. Akcja depopulacyjna objęła także najuboższych mieszkańców Indii. Zabijanie dzieci nienarodzonych, przede wszystkim dziewczynek, przyniosło dramatyczne skutki. Na północy kraju na 1000 mężczyzn przypada obecnie (2017 r.) około 750 kobiet (Kaszmir, Pendżab, Uttar Pradesh). Na południu dysproporcje między chłopcami i dziewczynkami są mniejsze23.

Mimo wielu akcji depopulacyjnych do połowy lat siedemdziesiątych XX w. wskaźniki dzietności były bardzo wysokie, wynosiły ponad 5 punktów. Indyjski stan wyjątkowy, trwający w latach 1975-1977, zapoczątkował radykalne obniżenie wskaźników dzietności, w 1978 r. wynosił 4,96. A w 2017 r. tylko 2,24, a więc niewiele więcej niż próg zastępowalności – 2,1. W Indiach antykoncepcja stosowana jest przez 53,5% (2015 r.) kobiet w wieku rozrodczym24.

Około 2030 r. współczynnik dzietności pomniejszy się poniżej zastępowalności pokoleń, będzie wynosił 2,06, a jak podają prognozy demograficzne na 2050 r., spadnie do 1,8425. Depopulacja Indii rozpocznie się około 2080 r.26.

***

Japonia, Chiny i Indie przez setki lat należały do narodów o ogromnym potencjale demograficznym. Chiny nigdy w swych dziejach nie były okupowane przez żaden inny kraj. Przed pojawieniem się idei regulacji poczęć, „świadomego macierzyństwa” czy planowania rodziny i zdrowia reprodukcyjnego wskaźniki dzietności były dość wysokie. W każdym z tych krajów rodziny cieszyły się dużą liczbą dzieci. Idee depopulacyjne, propagowane przez radykalne feministki i socjalistów komunistycznych czy liberalnych, doprowadziły do spadku wskaźników dzietności poniżej progu zastępowalności, poza Indiami. Główne religie nie były w stanie obronić swych wiernych przed cywilizacją śmierci. Ani buddyzm, ani hinduizm, ani konfucjanizm, ani taoizm, islam czy chrześcijaństwo. Wierni poszczególnych religii bez wsparcia władz rządowych nie są w stanie obronić się przed niewidzialnym i cichym zabójcą, jakim jest antykoncepcja.

Ks. K. Bielawny

Przypisy:

1Zob. J. Koronacki, Szaleństwo czy metoda? Zachodnie programy kontroli urodzeń, https://teologiapolityczna.pl/prof-jacek-koronacki-szalenstwo-czy-metoda-zachodnie-programy-kontroli-urodzen, dostęp: 16.08.2020 r.

2 Zob. A. Zischka, Japonia, s. 214-216. W 1926 r. w Japonii mieszkało około 60,7 mln osób, w 1937 r. 70,3 mln, a w 1957 r. ponad 90,7 mln.

3 Zob. W. Majdański, Kołyski…, dz. cyt., s. 21.

4 W Nagasaki z powodu zrzucenia przez Amerykanów bomby atomowej 9 sierpnia 1945 r. zginęło około 75 tys. mieszkańców, trzy dni wcześniej, 6 sierpnia 1945 r., bombę atomową zrzucono na Hiroszimę, gdzie zginęło około 90 tys. mieszkańców. Choć liczby zabitych do dziś są sporne, to można przyjąć, że w tych dwóch tragicznych wydarzeniach zabitych zostało około 165 tys. Do tego trzeba by dodać rannych, kalekich, chorych. Skutki tej tragedii były odczuwalne wiele lat.

5 Wskaźnik rozpowszechniania antykoncepcji, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/fields/357.html#RP, dostęp: 12.08.2020 r.

6 Zob. W. Majdański, Kołyski…, dz. cyt., s. 19.

7 Zob. A. Grotjahn, dz. cyt., s. 31-32.

8 Zob. K. Gawlikowski, Zmiany stosunku do Mao Zedonga w Chinach współczesnych

i jego kult religijny, „Azja-Pacyfik: Społeczeństwo – Polityka – Gospodarka” 2015, t. 18, s. 9-66.

9 Zob. H. Więckowski, Polityka jednego dziecka i jej wpływ na strukturę demograficzną Chińskiej Republiki Ludowej, „Zarządzanie Publiczne” 2014, nr 1, s. 53-57.

10 Zob. Antykoncepcja, sterylizacja i aborcja – Chiny kontrolują populację mniejszości, https://www.ekai.pl/antykoncepcja-sterylizacja-i-aborcja-chiny-kontroluja-populacje-mniejszosci/, dostęp: 29.08.2020 r.

11 Zob. Demographics of China, https://en.wikipedia.org/wiki/Demographics_of_China, dostęp: 26.08.2020 r.

12 Wskaźnik rozpowszechniania antykoncepcji, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/fields/357.html#RP, dostęp: 12.08.2020 r.

13 Zob. Przymusowa sterylizacja i aborcja dla mniejszości etnicznych w Chinach, https://www.hli.org.pl/pl/newsy/5046-przymusowa-sterylizacja-i-aborcja-dla-mniejszosci-etnicznych-w-chinach.html, dostęp: 20.12.2020 r.

14 Zob. Od polityki „kontroli urodzeń” do przymusu rozmnażania? Chińskie problemy z demografią, https://pch24.pl/od-polityki-kontroli-urodzen-do-przymusu-rozmnazania-chinskie-problemy-z-demografia/, dostęp: 27.08.2020 r.

15 Zob. JD, Chiny się starzeją, https://naszdziennik.pl/swiat/21445,chiny-sie-starzeja.html, dostęp: 18.02.2022 r.

16 Zob. Chiny – ludność, http://population.city/china/, dostęp: 10.09.2020 r.

17 Zob. Zaczyna się zapaść demograficzna w Chinach, https://www.hli.org.pl/pl/newsy/3740-zaczyna-sie-zapasc-demograficzna-w-chinach.html, dostęp: 17.12.2020 r.

18 Zob. A. Grotjahn, dz. cyt., s. 32.

19 Zob. Indie – ludność, http://population.city/india/, dostęp: 27.08.2020 r.

20 Zob. P. Gupte, Mother India: A political biography of Indira Gandhi, New Delhi 2009, s. 434-435.

21 Zob. M. Kończal, Indyjski stan wyjątkowy (1975-1977), „Historia i Polityka” 2013, nr 9, s. 78.

22 Zob. R. Tokarczyk, Normatywne ujęcia antyprokreacji, „Roczniki Socjologii Rodziny” 2000, t. 12, s. 234. Tokarczyk podaje także kraje, w których zalegalizowano sterylizację, m.in.: Stany Zjednoczone, Kanadę, Australię, Indie, Chiny, Singapur, Japonię, Szwecję, Danię i Niemcy. Aby jednak mógł nastąpić zabieg sterylizacji, wymaga się z reguły zgody osoby zainteresowanej, właściwej opieki medycznej, warunków socjalnych, określonego okresu oczekiwania na zabieg z namysłem, posiadania określonego minimum dzieci w przypadku potencjalnych rodziców i innych. Według prawa polskiego jedynie wskazania lecznicze legalizują sterylizację zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Sterylizacja dokonana z innych wskazań, nawet za zgodą lub nawet na żądanie osoby zainteresowanej, jest w Polsce przestępstwem.

23 Zob.M. Czerniak-Drożdżowicz, Nie tylko Kamasutra, „Znak” 2018, nr 5, s. 22-27. 

24 Wskaźnik rozpowszechniania antykoncepcji, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/fields/357.html#RP, dostęp: 12.08.2020 r.

25 Zob. Indie. Przewidywana liczba ludności 2020-2050, https://www.populationof.net/pl/india/, dostęp: 29.08.2020 r.

26 Zob. Indie. Ludność 1950-2100, http://population.city/india/, dostęp: 30.08.2020 r.