Antykoncepcja w krajach islamsko-chrześcijańskich

Międzynarodowe organizacje pozarządowe, non profit, starają się propagować idee regulacji poczęć w krajach o różnej mozaice religijnej. Dla przykładu zilustrujemy tu dwa państwa: Nigerię, kraj zachodnioafrykański, i Tanzanię, kraj wschodnioafrykański. Oba klasyfikują się w drugiej dziesiątce państw o najwyższym współczynniku dzietności. W Nigerii chrześcijanie i muzułmanie są dwiema religiami dominującymi, w Tanzanii dominuje chrześcijaństwo, ale różnych wyznań, oraz islam i religie o tradycjach afrykańskich. Nigeria uzyskała niepodległość w 1960 r., była kolonią brytyjską, Tanzania powstała w 1964 r. po połączeniu Tanganiki i Zanzibaru, tworząc Zjednoczoną Republikę Tanzanii. W 2020 r. w Nigerii współczynnik dzietności wynosił 5,25, a w Tanzanii 4,77. Co piąty Afrykanin pochodził z Nigerii.

Nigeria

W Nigerii dominują dwie religie, chrześcijaństwo na południu (około 48%) i islam na północy (około 43%). Chrześcijaństwo w ponad 70% zdominowane jest przez różne wyznania protestanckie. Wierni Kościoła rzymskokatolickiego to około 25% ogólnej liczby chrześcijan. Sunnici stanowią znaczną większość1.

W Nigerii antykoncepcja stosowana jest przez 27,6% kobiet w wieku rozrodczym (dane z 2018 r.)2. Antykoncepcja nie jest akceptowana przez muzułmanów i chrześcijan różnych wyznań, którzy łącznie stanowią ponad 99,4% ogółu mieszkańców. Dlatego też wskaźnik dzietności od wielu lat jest wysoki. Jednak i tu od początku XXI w. powoli się zmniejsza, co wskazuje na obecność środków antykoncepcyjnych wśród kobiet Nigerii. Jednak środowisk feministycznych i liberalno-libertyńskich nie zadowala tak niski procent. Dlatego też podejmują próby zmiany mentalności wśród kobiet Nigerii. Czynią to m.in. poprzez wpływanie na duchownych islamskich czy chrześcijańskich3. W kontroli urodzeń upatrują drogę do depopulacji społeczeństwa Nigerii4. Liczą, że to, co udało się w Europie w ciągu 140 lat, uda się także w wielu krajach Afryki5.

Pochodząca z Nigerii katolicka działaczka Obianuju Ekeocha, od lat zajmująca się ochroną życia, autorka książki „Target Africa: Ideological Neocolonialism in the Twenty-First Century” (Afryka na celowniku. Ideologia neokolonializmu w XXI w.), w liście otwartym do Melindy Gates (żony Billa Gatesa), której fundacja wydaje olbrzymie środki na promowanie i zapewnianie antykoncepcji wśród Afrykanów, pisała: „Za 4,5 mld dol. kupuje nam Pani nic innego jak tylko nędzę; kupuje nam Pani niewiernych mężów, ulice pozbawione radosnego śmiechu dzieci. A ostatecznie kupuje nam Pani starość bez troskliwej opieki naszych dzieci i wnuków”6.

W Nigerii w 1960 r. przypadało 6,4 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym. Na przełomie XX i XXI w. zauważamy niewielki spadek współczynnika dzieci na kobietę, świadczy to o tym, że do Nigerii dotarły pierwsze środki antykoncepcyjne, które oddziałują negatywnie na współczynnik dzietności, pomniejszając go. W 1980 i 1990 r. wynosił około 6,5. W 2000 – 6,1, w 2010 – 5,8, w 2020 – 5,25. Jednak ze względu na duży procent młodego pokolenia przyrost naturalny w kolejnych latach będzie znaczący7. Spójrzmy na wykres.

W Nigerii aborcja jest prawnie zabroniona. Organizacje pozarządowe liberalno-libertyńskie i feministyczne starają się za wszelką cenę doprowadzić do zalegalizowania zabijania dzieci nienarodzonych.

Propagowane są także na szeroką skalę środki antykoncepcyjne. Społeczna działaczka z Nigerii, Obianuju Ekeocha, założycielka fundacji „Culture of Life Africa”, skierowała do brytyjskich posłów list, w którym apeluje o zaprzestanie promocji tzw. praw reprodukcyjnych, które wymuszają propagowanie aborcji, antykoncepcji i prowadzenie „edukacji seksualnej” w szkołach. Ekeocha podkreśla, że pomimo tego, że Nigeria jest wolnym krajem, coraz częściej dostrzega w niej neokolonialną politykę Wielkiej Brytanii. Dodaje, że ten trend jest zauważalny także w innych krajach”8. W 2013 r. Katolicka Konferencja Biskupów Nigerii opowiedziała się za ochroną życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Jego członkowie potępili kraje zachodnie, które propagują cywilizację śmierci w ich kraju. W komunikacie czytamy: „Uważnie obserwujemy ciągłe próby promowania przez państwa zachodnie niezdrowych wartości w naszym społeczeństwie dotyczące aborcji, antykoncepcji czy małżeństw jednopłciowych”9.

Tanzania

W 2015 r. Tanzania liczyła około 52,6 mln obywateli. Zamieszkiwały ją trzy największe grupy konfesyjne, które skupiały w swych szeregach ponad 99% populacji. W 2015 r. chrześcijanie liczyli 56,1% ogółu społeczeństwa (29,5 mln), w tym katolicy stanowili ponad 25,6% (13,5 mln), a protestanci 27,7% (14,6 mln). Muzułmanów było 31,6% (16,6 mln), a wyznawców tradycyjnych wierzeń afrykańskich – 11,3% (5,9 mln)10.

W Tanzanii do 1994 r. współczynnik dzietności wynosił powyżej sześciu punktów. W ostatnich dwudziestu pięciu latach, do 2020 r., współczynnik spadł do 4,77, zmniejszył się o 1,23 punktu11. A zatem trzeba postawić pytanie, cóż takiego się stało, że w ćwierć wieku tak mocno spadł wskaźnik dzietności? Poszukajmy przyczyn takiego stanu rzeczy.

Propagowanie idei planowania rodziny rozpoczęto w 1959 r. poprzez założenie Tanzańskiego Stowarzyszenia Planowania Rodziny, którego celem było szerzenie idei regulacji urodzeń, m.in. poprzez „edukację seksualną”, środków antykoncepcyjnych i aborcji. Mimo wielu wysiłków ze strony zwolenników idei regulacji poczęć, społeczeństwo Tanzanii broniło się przed deprawacją. Niechętnie otwierało swe serca na propagandę depopulacyjną. Z pomocą przychodziły wartości wyznawane w religiach czy to wśród muzułmanów, chrześcijan, czy w tradycyjnych religiach plemiennych12. „Znam przypadki, gdy dochodziło do pobić, a nawet rozwodów po tym, jak mąż dowiedział się, że żona stosuje antykoncepcję – opowiada Johnbosco Basco z Marie Stopes Tanzania. – Najgorzej jest na północy, gdzie Kościół katolicki jest bardzo silny. Gdy przyjeżdża nasza klinika, nikt z wioski się nie pojawia albo przychodzą nas nawracać. My prowadzimy edukację zdrowotną, a oni przyjeżdżają po nas z propagandowym filmem, że prezerwatywy nie chronią przed AIDS”13. Dla organizacji międzynarodowych niszczących życie ludzkie w zarodku Kościół rzymskokatolicki jest wrogiem, broni bowiem życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Ogromnie ważną rolę w obronie społeczeństwa przed depopulacją Tanzanii odegrał pierwszy prezydent Julius Kambarage Nyerere (1964-1985), obecnie Sługa Boży, od 2006 r. toczy się jego proces beatyfikacyjny14.

Organizacje międzynarodowe i ONZ ponownie posłużyły się propagandą stosowaną od ponad stu lat, że duża liczba dzieci w rodzinach niesie ze sobą biedę i ubóstwo15.

Mimo niewielkich sukcesów środowisk feministycznych i lewicowych w Tanzanii, nie spoczęto na laurach i nie wycofano się z propagandy depopulacyjnej. W 1976 r. Tanzania podjęła kolejny program regulacji poczęć, stosowany przez ONZ. Obejmował on propagowanie środków antykoncepcyjnych i „edukację seksualną”, która polegała na demoralizacji najmłodszego pokolenia mieszkańców kraju. Jednak i ten plan depopulacyjny nie osiągnął sukcesu.

Od ponad trzydziestu lat idee depopulacyjne prowadzi Marie Stopes Tanzania. Ma 11 placówek na terenie kraju, które promują środki antykoncepcyjne, deprawację i aborcję16. Wolontariusze afrykańscy chętnie przyjmowali od organizacji pozarządowych o zasięgu międzynarodowym promujących niszczenie życia ludzkiego środki finansowe, organizowali spotkania i szkolenia w ramach „edukacji seksualnej”, ale z rezerwą i nieufnością podchodzili do idei propagującej cywilizację śmierci. Gros środków finansowych była defraudowana17.

Akcje i programy propagujące regulację urodzeń nie przynosiły w kolejnych dekadach oczekiwanych rezultatów. Choć w 1994 r. współczynnik dzietności spadł poniżej sześciu punktów. Nie satysfakcjonowało to środowiska feministycznego i liberalnego. Podjęto próbę zneutralizowania Kościoła rzymskokatolickiego, publikując na różnych portalach internetowych wypowiedź bp seniora Fortunatusa Lukanima18 z 1998 r., jakoby miał wspierać idee regulacji urodzeń i planowania rodziny. Jednak i to nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.

Zwolennikiem programu depopulacyjnego dla Tanzanii był muzułmański prezydent Jakaya Mrisho Kikwete, sprawujący urząd w latach 2005-2015. Projekt planowania rodziny wspierała „Komisja Europejska i niemiecka fundacja DSW (Deutsche Stiftung Weltbevolkerung) propagująca zdrowie reprodukcyjne w krajach rozwijających się. Ich okręt flagowy w Tanzanii to projekt Młodzi Młodym (Youth-to-Youth, w skrócie Y2Y). Wyszkoleni edukatorzy seksualni jeżdżą ciężarówką po wioskach, targach, miejscach, gdzie spotykają się młodzi ludzie. Wyświetlają filmy o problemach zdrowotnych, dyskutują o zagrożeniach, rozdają środki antykoncepcyjne”19. W projekt depopulacyjny ze strony polskiej włączyli się członkowie Federacji ds. Kobiet i Planowania Rodziny20.

Od 2019 r. podjęto nowy program depopulacyjny dla Tanzanii, który będzie trwał do 2023 r. Na ten cel przeznaczono ponad 16 mln dol. USD z oczekiwaniem na dokonanie depopulacji społeczeństwa poprzez deprawację młodego pokolenia, propagowanie środków antykoncepcyjnych i aborcji21. Ideom zdrowia reprodukcyjnego nie sprzyja obecny prezydent John Pombe Joseph Magufuli, który w boomie demograficznym dostrzega ogromne korzyści dla Tanzanii. W 2019 r. Otrzymała ona 10 mln dolarów USA na środki antykoncepcyjne i „edukację seksualną” z realizowanego programu depopulacyjnego. Jednak prezydent kraju przeznaczył je na edukację, opiekę zdrowotną i inne programy dające wymierne skutki społeczno-ekonomiczne22. W wymiarze długofalowym prezydent Tanzanii jest prorokiem dla swego narodu. Naród, który ma dzieci i młodzież w tak ogromnym procencie jak Tanzania, ma przed sobą przyszłość. Naród, który ma ogromny procent mieszkańców w wieku poprodukcyjnym, a nie ma dzieci i młodzieży, jest spisany na straty. Przyszłość leży po stronie Tanzanii, a nie USA czy Europy, która wszelkimi metodami chce dokonać depopulacji narodu tanzańskiego.

***

Próby zmniejszenia wskaźników dzietności podejmowane przez organizacje pozarządowe, a także poprzez ONZ, Unię Europejską i inne organizacje rządowe w krajach islamsko-chrześcijańskich napotykają wiele przeszkód. Powodem jest dość silna religijność mieszkańców Nigerii czy Tanzanii, a także obrona społeczeństwa przed cywilizacją śmierci. Akcja depopulacyjna w obu krajach jest prowadzona od wielu lat, w Tanzanii od 1959 r., a w Nigerii od lat osiemdziesiątych XX w. Największe spustoszenie w wymiarze duchowym, moralnym, populacyjnym i wyznaniowym w obu krajach prowadzi organizacja pozarządowa Marie Stopes Nigeria i Tanzania. Mimo tak wielu wysiłków i środków finansowych kierowanych na rzecz depopulacji współczynnik dzietności nadal jest wysoki, choć z każdym dziesięcioleciem powoli się zmniejsza.

Największego spustoszenia antykoncepcja dokonała w Europie. Europa chrześcijańska znika na naszych oczach. Przed depopulacją bronią się jeszcze kraje, w których władze rządowe wspierają i ochraniają wartości religijne. Działania organizacji pozarządowych niszczących życie ludzkie są ograniczone i dlatego do Nigerii, Tanzanii czy Pakistanu należy przyszłość. Kraje, w których obecnie przyrost naturalny jest jeszcze duży, a dopuściły do sprzedaży czy do rozdawnictwa środków antykoncepcyjnych, z czasem wejdą na drogę depopulacyjną, którą będzie trudno zatrzymać, np. Egipt czy Bangladesz.

Ks. K. Bielawny

Przypisy:

1 Zob. E. Siewierska, Stosunki chrześcijańsko-muzułmańskie w Nigerii, „Afryka” – Biuletyn Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego 2011, nr 33, s. 11-29.

2 Wskaźnik rozpowszechniania antykoncepcji, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/fields/357.html#RP, dostęp: 12.06.2020 r.

3 Zob. Debating Islam and family planning, https://www.thenewhumanitarian.org/news/2005/05/20/debating-islam-and-family-planning, dostęp: 22.09.2020 r.

4 Zob. T. Nowak, Religia i antykoncepcja idą w parze, „Rzeczpospolita” 2018, https://www.rp.pl/nauka/art9594591-religia-i-antykoncepcja-ida-w-parze, dostęp: 18.02.2022 r.

5 Waszyngtońskie Centrum Badań Opinii Publicznej (The Pew Research Center) przed kilkoma laty opublikowało raport, w którym czytamy: „Mieszkańcy Afryki na tle pozostałych nacji są najbardziej przeciwni stosowaniu antykoncepcji”. Nie tylko znaczna część katolików, ale również członkowie innych wyznań mieszkający w Kenii, Ugandzie czy w pozostałych krajach subsaharyjskich uważają, że antykoncepcja jest moralnie niedopuszczalna. W Ghanie i Nigerii osoby, które podzielają ten pogląd, stanowią ponad połowę populacji. Wiele lat poświęconych „nawracaniu” Afrykanów na nowe podejście do antykoncepcji nie przyniosło spodziewanego rezultatu. Mieszkańcy Czarnego Lądu skutecznie opierali się próbom zrównania ich ze standardami zsekularyzowanego Zachodu również dlatego, że ideologia antykoncepcji jawiła im się jako sposób na zmniejszenie liczby mieszkańców ich kontynentu”. Zob. M. Eberstadt, Humanae vitae nie płonie, tłum. G. Kuraś OP, https://info.dominikanie.pl/2018/07/humanae-vitae-nie-plonie/, dostęp: 8.08.2020 r.

6 Tamże.

7 Zob. Nigeria – Populacja w latach 1950-2100, http://populacja.population.city/pakistan/, dostęp: 8.08.2020 r.

8 Zob. Działaczka społeczna z Nigerii: promowanie aborcji to nowa kolonizacja ideologiczna, https://pch24.pl/dzialaczka-spoleczna-z-nigerii-promowanie-aborcji-to-nowa-kolonizacja-ideologiczna/, dostęp: 8.08.2020 r.

9 Zob. M. Gajos, Brak akceptacji dla propagandy „kultury śmierci” zachodnich państw, „Gość Niedzielny” 2013, https://www.gosc.pl/doc/1720457.Nie-dla-kultury-smierci-w-Nigerii, dostęp: 8.08.2020 r.

10 Zob. Religia w Tanzanii, https://pl.wikipedia.org/wiki/Religia_w_Tanzanii, dostęp: 23.09.2020 r.

11 Zob. Liczba ludności Tanzanii. Dzietność, https://www.populationof.net/pl/united-republic-of-tanzania/, dostęp: 24.09.2020 r.

12 Zob. K. Carey, Tanzanian president bluntly attacks contraception, saying high birth rates are good for economy, https://theconversation.com/tanzanian-president-bluntly-attacks-contraception-saying-high-birth-rates-are-good-for-economy-103513, dostęp: 24.09.2020 r.

13 Zob. J. Podgórska, Reportaż: Kobiety w Tanzanii, https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1504798,1,reportaz-kobiety-w-tanzanii.read, dostęp: 23.09.2020 r.

14 Zob. S. Mesaki, M. Malipula, Julius Nyerere’s influence and legacy: From a proponent of familyhood to a candidate for sainthood, https://www.academia.edu/4097501/Julius_Nyerere_s_Influence_and_legacy_From_a_Proponent_of_Familyhood_to_candidate_for_Sainthood, dostęp: 23.09.2020 r.

15 Zob. J. Podgórska, Reportaż: Kobiety w Tanzanii, https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1504798,1,reportaz-kobiety-w-tanzanii.read, dostęp: 23.09.2020 r.

16 Zob. Marie Stopes Tanzania, https://www.mariestopes.or.tz/about-us/our-centres/, dostęp: 23.09.2020 r.

17 Informacje zebrane od misjonarzy polskich pracujących w wielu krajach Afryki Środkowej i Południowej, m.in. w Botswanie, Zambii, Tanzanii, Etiopii, Kenii, Nigerii czy Togo. Informacje dotyczą lat 1983-2019.

18 Zob. K. Carey, Tanzanian president bluntly attacks contraception, saying high birth rates are good for economy, https://theconversation.com/tanzanian-president-bluntly-attacks-contraception-saying-high-birth-rates-are-good-for-economy-103513, dostęp: 24.09.2020 r.

19Zob. J. Podgórska, Reportaż: Kobiety w Tanzanii, https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1504798,1,reportaz-kobiety-w-tanzanii.read, dostęp: 23.09.2020 r.

20 Tamże.

21 Zob. Tanzania Leverages Local Family Planning Investment to Unlock 37 Billion Tanzanian Shillings (US $16.2 million) from the Global Financing Facility, https://www.advancefamilyplanning.org/tanzania-leverages-local-family-planning-investment-unlock-37-billion-tanzanian-shillings-us-162, dostęp: 23.09.2020 r.

22 Zob. K. Carey, Tanzanian president bluntly attacks contraception, saying high birth rates are good for economy, https://theconversation.com/tanzanian-president-bluntly-attacks-contraception-saying-high-birth-rates-are-good-for-economy-103513, dostęp: 24.09.2020 r.