Nowa pacyfikacja orędzia gietrzwałdzkiego

Dlaczego Gietrzwałd jest tak mało znany w Polsce, przecież to bardzo ważne miejsce? Takie pytanie często zadają pątnicy przybywający do tego sanktuarium. Prawdę mówiąc, zabarwione są tonem wyrzutu,że nic się w tym względzie nie czyni, by propagować orędzie gietrzwałdzkie. Przecież Kościół, swoim autorytetem, potwierdził prawdziwość objawień – mówią wierni. Do tego miejsca powinna pielgrzymować cała Polska, i nie tylko. Gietrzwałd to takie miejsce, jak Fatima czy Lourdes, równorzędne sanktuarium, ale przy nich Gietrzwałd jawi się bardzo skromnie – ubogi i wciąż mało znany.

Mimo że po zapoznaniu się z orędziem, jakie Matka Boska przekazała nam przez Justynę Szafryńską i Barbarę Samulowską w 1877 r., tak wielu pielgrzymów mówi o tym miejscu, nadal zalicza się do nieznanych. Wiele osób zastanawia się, dlaczego tak się dzieje? Nurtuje to także ludzi, którzy tu pracują od wielu lat.

Nie łatwo udzielić na to jednoznacznej odpowiedzi. Można się doszukiwać różnych czynników,które na to wpłynęły. Postaram się, w miarę możliwości, rozważyć ten problem. Zwrócę uwagę na to, co „przeszkadzało” w rozwoju sanktuarium,od objawień, aż niemal po rok 1990 r., pamiętając, że rok 1989 stał się rokiem przełomowym w najnowszych dziejach Polski. Dalej

Centrum logistyczne Lidla (Grupa Schwarz) w Gietrzwałdzie

Czy to, co dzieje się obecnie w Gietrzwałdzie (2023 r.), jest przypadkiem? Tak ogromna inwestycja, niemieckiego inwestora? Ma za zadanie pomniejszyć oddziaływanie orędzia gietrzwałdzkiego na wiernych. Po wybudowaniu centrum logistycznego Lidla, główna narracja płynąca z Gietrzwałdu, nie będzie dotyczyła objawień Matki Bożej, ale będzie odnosiła się do niemieckiej firmy – Lidl.

Cywilizacja śmierci, antykościół nie podjął walki administracyjnej z miejscem objawień Matki Bożej. Ale zastosowano nową metodę, wyciszyć orędzie gietrzwałdzkie. Gietrzwałd nie może jednoznacznie kojarzyć się z objawieniami Matki Bożej. Ale ma kojarzyć się z niemiecką firmą Lidl, o której będzie głośno we wszystkich mediach. Gietrzwałd, jako miejsce objawień maryjnych, ma przejść do lamusa. Ma być maksymalnie wyciszone. Nie pierwszy raz, Niemcy podejmują próbę zagłuszenia orędzia płynącego z Gietrzwałdu.

A ponadto ma to być jedno z największych wysypisk śmieci z odpadami trującymi i radioaktywnymi. Rocznie ma tu być przywożone około 154 tys. ton. Doprowadzi to do katastrofy ekologicznej. Niemcy kolejny raz starają się zniszczyć orędzie Boże płynące z Gietrzwałdu.

Czyżby nowy Kulturkampf???

Polsko – jeśli chcesz istnieć, opuść Unię Europejską

Zmiana traktatów w Unii Europejskiej spowoduje utratę ostatnich bastionów naszej niepodległości. Należy jak najszybciej dokonać brexitu z UE.

Polityczna, duchowa i moralna niewola Polski od końca XX stulecia

„Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego przyjęła w środę raport rekomendujący zmianę unijnych traktatów. Dokument zawiera propozycję 267 zmian. Chodzi m.in. o odebranie państwom członkowskim prawa weta w 65 przypadkach. Ma to dotyczyć m.in. bezpieczeństwa, obronności i polityki zagranicznej.

Polacy za brexitem z Unii Europejskiej.

Raport przewiduje też przesunięcie do Brukseli wielu kluczowych kompetencji państw narodowych oraz ustanowienie euro obowiązkową walutą dla krajów członkowskich.

Głosowali w UE przeciwko Polsce: Marek Balt, Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki,  Leszek Miller, Róża Thun i Sylwia Spurek.
Niebawem koniec Europy postchrześcijańskiej

Migrantów pod swój dach w Polsce przyjmą członkowie i sympatycy PO, PSL-u i Polski 2050.
Od września 2024 r. w Polsce odbywać sie będzie w szkołach masowa deprawacja dzieci i młodzieży

Europoseł PiS, Jadwiga Wiśniewska, powiedziała, że te zmiany zniszczą Unię Europejską w obecnym kształcie”. Dalej

Czy mordercy dzieci nienarodzonych podpalą Polskę?

15 października 2023 r. wyborcy KO, LEWICY i Trzeciej Drogi zdradzili Polskę. Zgodzili się na:

  • bezbożność
  • zabijanie dzieci nienarodzonych
  • deprawację i demonizację dzieci i młodzieży
  • wyrugowanie lekcji religii ze szkół
  • niszczenie rodzin
  • związki sodomskie
  • eutanazję
  • wyprzedaż majątku narodowego
  • sprowadzenie nowych osadników
  • utratę niepodległości Polski (nowe rozbiory)
  • wynaradawianie ludności polskiej
  • przyśpieszenie depopulacji Polski
W sejmie rozbiorowym w 2023 r. Polacy mają 126 mandatów a zaborcy (Niemcy, Żydzi i Rosjanie) – 334.
Aborcja i antykoncepcja są głównymi czynnikami depopulacji Polski

Ponoszą odpowiedzialność przed Bogiem i Narodem za poparcie partii propagujących idee cywilizacji śmierci, zbieżne z sektą satanistyczną. Polska skręca w stronę kultu szatana.

Warszawiacy poparli słupa niemieckiego.
Posłowie PSL-u ratujcie Polskę. Nie plamcie swych nazwisk.
Wybory 15 października 2023 r. były nieważne.
Wybory 2023 r. (nieważne) – Polska
Zdeprawowani, zdemonizowani sprzedali Polskę za ochłap.
90% Polaków pomiędzy 18-45 rokiem życia sprzedali Polskę za 50 zł.
Do większych miast młodzież zwożono po godzinie 21 w dniu wyborów w 2023 r.
W Polsce mamy około 10 mln katolików

Tyle nas mogło być – 13,55 mld

Czy jest możliwe wyliczenie liczby ludności w wymiarze globalnym na koniec 2020 r., gdyby nie było aborcji, antykoncepcji i demoralizacji dzieci i młodzieży? Podejmijmy próbę policzenia.

Mamy kilka ważnych danych, które pozwolą nam wyliczyć liczbę ludności na świecie na koniec 2020 r., gdyby nie dotknęły nas największe czynniki depopulacyjne.

W 1900 r. udział ludności polskiej, lub pakistańskiej czy nigerskiej w populacji ogólnoświatowej wynosił 1,55%, narody te liczyły wówczas po około 26 mln mieszkańców. A zatem jesteśmy w stanie podać liczbę mieszkańców Polski, gdybyśmy zachowali swój dynamizm demograficzny z początków XX w., gdyby nie było żadnych turbulencji dziejowych. Polska mogłaby liczyć na koniec 2020 r. około 210 mln, tak jak Pakistan czy Nigeria. Kraje, w których cywilizacja śmierci na przestrzeni 120 lat nie poczyniła tak ogromnych spustoszeń jak w Polsce.

1,55% – to udział ludności polskiej, pakistańskiej czy nigerskiej w populacji ogólnoświatowej

210 mln – to liczba mieszkańców Pakistanu i Nigerii w 2020 r.

A zatem rodzi się pytanie, ile 100% populacji mogło by wynosić na świecie w 2020 r. Zastosujmy równanie z jedną niewiadomą. Otrzymujemy taki zapis:

1,55% – 210 000 000

100% – x

21 000 000 000 : 1,55 = 13 548 000 000

Po wyliczeniach, szacunkowe dane mówią nam, że z końcem 2020 r. liczba ludności na świecie mogła liczyć 13 mld 548 mln. Wielu się oburzy, że świat nie byłby w stanie ich wyżywić, ubrać, wykształcić czy dać im pracę. Tego nie wiemy. Nie mamy takiego doświadczenia. Jest nas obecnie niespełna 8 mld. I widzimy, że w wielu krajach jest nas stanowczo za mało. Mogło by być znacznie więcej.

Naturalnie od 13 mld 548 mln należy odjąć zawirowania dziejowe spowodowane m.in. totalitaryzmami, socjalizmem komunistycznym około 100 mln ofiar ludzkich2, socjalizmem nazistowskim około 60 mln3 czy innymi ludobójstwami, które pozbawiły życia około 2,3 mln osób4. Łącznie wszystkie te wydarzenia pomniejszyły liczbę ludności o około 162,3 mln. Liczba ludności pomniejszyła się do 13 mld 385 mln 700 tys. osób.

13 548 000 000 – 162 300 000 = 13 385 700 000

Gdyby ludność w wymiarze ogólnoświatowym nie uległa propagandzie antykoncepcyjnej i aborcyjnej, mogłaby liczyć na koniec 2020 r. około 13 mld 385 mln 700 tys. A w rzeczywistości na koniec 2020 r. liczba ludności na świecie wynosiła tylko około 7 mld  797 mln osób. Różnica pomiędzy rzeczywistą a prognozowaną liczbą ludności wynosi 5 mld 588 mln 700 tys.

Aborcja i antykoncepcja w ostatnich stu dwudziestu latach pomniejszyły liczbę ludności w wymiarze ogólnoświatowym o około 5 mld 588 mln 700 tys., co stanowi prawie 42%.

A mogłoby nas być obecnie na świecie około 13, 55 mld osób. Więcej

Dziecko jest obrazem Bożym.

Depopulacja

radykalne zmniejszenie liczby ludności na określonym obszarze. Przyczyn może być wiele, m.in. migracje, ujemny przyrost naturalny, katastrofy naturalne, epidemie czy wojny. Główną przyczyną depopulacji w wymiarze globalnym było wprowadzenie do użytku pigułki antykoncepcyjnej w 1960 r. i aborcji od 1920 r. W ciągu ostatnich 100 lat aborcja i antykoncepcja pomniejszyły liczbę ludności na świecie o około 5,5 mld.

W dziejach ludzkości głównymi przyczynami depopulacji były epidemie, wojny, głód, aborcja i antykoncepcja. Należały do nich m.in.:

  1. Czarna śmierć w XIV w., liczba ludności Europy pomniejszyła się o 1/3.
  2. Epidemia grypy, która w Ameryce Południowej uśmierciła większość rdzennej ludności.
  3. Handel niewolnikami z Afryki spowodował, że od XVI do XIX stulecia pomniejszyła się liczba ludności o około 10 mln.
  4. Wielki głód na Ukrainie w latach 1932-1933 to efekt kolektywizacji rolnictwa, która spowodowała śmierć od 6 do 7 mln osób.
  5. Totalitaryzm komunistyczny pozbawił życia około 100 mln osób.
  6. Totalitaryzm nazistowski dokonał mordu na 60 mln .
  7. Totalitaryzm aborcyjny pozbawił życia w XX i XXI w. około 2,5 mld osób.
  8. Antykoncepcja od 1960 r. nie dopuściła albo zniszczyła kiełkujące życie w liczbie około 3 mld.
Koniec Unii Europejskiej (totalitaryzm)
Dramat populacji czeskiej

To liczba hańby polskiej lewicy (33,5 mln aborcji)

Zabijanie nienarodzonych dzieci w ostatnich dwóch stuleciach stało się dla środowisk feministycznych i lewicowo-liberalnych intratnym interesem. Z aborcji uczynili przemysł morderczy. W ciągu stu lat, od zalegalizowania prawnego zabijania dzieci nienarodzonych w ZSRS w 1920 r., na świecie dokonano około 2,5 mld aborcji.

Aborcja

Żaden inny totalitaryzm nie pozbawił tak dużej grupy ludzi życia. Jest to największe ludobójstwo w dziejach ludzkości. Świat, który zabija dzieci, jest światem bez przyszłości. Przykładem jest umierająca Europa i inne kraje, które uczyniły z aborcji sztuczną regulację urodzeń. Dalej

Partie polityczne to fanatyczne religie horyzontalne

Partie polityczne swymi początkami sięgają rewolucji francuskiej, przełomu XVIII/XIX stulecia. W swych szeregach skupiają dobrowolną część społeczeństwa, która gromadzi się wokół określonego programu politycznego (doktryny).

Cuius regio, eius religio

Celem partii politycznej jest zdobycie władzy w państwie albo wywieranie na nią wpływu. Innymi słowy, partia to nic innego, jak religia stworzona przez człowieka dla człowieka, ze swą doktryną, która przejmuje władzę i zarządza państwem na sposób konfesyjny albo bezkonfesyjny. Ma lidera, hierarchę, doktrynę, swych celebrytów (kapłanów) i liturgię bogato rozbudowaną (zjazdy, spotkania, konwencje), ma swych członków (wiernych).

Od czasów rewolucji francuskiej religie teistyczne są wypierane przez religie horyzontalne. Te zaś gwałcą prawa ludzkie, wprowadzając totalitaryzmy i tyranię (partie socjalistyczne, komunistyczne, nazistowskie, liberalne i genderowe). A skoro partia funkcjonuje jak religia, to rodzi się tu szereg pytań.

Dlaczego członkowie partii (religii horyzontalnej) mogą wypowiadać się w sprawach społecznych, politycznych, zasiadać w ławach parlamentarnych, uczestniczyć w życiu społecznym, tworzyć rządy, a członkowie religii teistycznej ze swą hierarchią są tego pozbawieni. Nie mogą urządzać tego świata według swego programu czy doktryny. To ogromna niesprawiedliwość społeczna, brak tolerancji, fanatyzm religii horyzontalnej. Religie horyzontalne cechuje przede wszystkim fundamentalizm konfesyjny, większość członków jest chrystianofobami i katolifobami.

Skoro religie teistyczne sa pozbawione finansowania ze środków społecznych, to partie polityczne funkcjonujące jak religie też powinny być pozbawione dotacji. Postulujemy, by partie polityczne (religie horyzontalne) pozbawić środków publicznych, czyli dotacji. Winny utrzymywać się ze składek swych członków i dobrowolnych wpłat.