Od legalizacji aborcji w ZSRS w 1920 r. do 2020 r., czyli przez jedno stulecie, na całym świecie dokonano około 2,5 mld zabójstw dzieci nienarodzonych1. Pod koniec 2020 r. ziemię zamieszkiwało około 7,8 mld ludności2, a gdyby nie dokonano ludobójstwa na dzieciach nienarodzonych, byłoby nas obecnie około 9 mld. Około 1,3 mld już by nie żyło, z powodu wieku, chorób czy różnego rodzaju nieszczęść życiowych. Czy świat byłby przeludniony, jak to głoszą ideolodzy dzieciobójstwa od kilku stuleci? Należy sądzić, że nie. Nikt by nie chodził głodny. Dla każdego byłoby miejsce, wyżywienie, a ludzkość cieszyłaby się względnym spokojem.
Europa jest obecnie najlepszym przykładem dramatu depopulacyjnego. Każdego roku dokonuje się około 1,2 mln zabójstw dzieci nienarodzonych – według danych podanych przez Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat)3. Jednak w rzeczywistości liczba dzieci zabitych w wyniku aborcji jest znacznie wyższa, zabrakło tu bowiem danych dla Eurostatu przekazanych z Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii czy Włoch. Należy szacować, że w wyniku aborcji pozbawiono życia około 2,5 mln dzieci w Europie4. A ile zabito ich w starzejącej się Europie w ostatnim stuleciu? Bo to w tym czasie legalizowano aborcje. Feministki i socjaliści urządzali świat nowocześnie, bez dzieci, bez trosk i kłopotów, radosny i tylko dla bogatych rodzin. Dla rodzin biednych z wieloma dziećmi nie było miejsca. Świat bez dzieci ilustruje poniższa tabela. Świat, w którym stajemy się grabarzami cywilizacji łacińskiej.
W tabeli mamy dane o dokonanych aborcjach w latach 1921-2018. Nie dla wszystkich krajów dane są pełne – gdy chodzi o zakres lat. Po zsumowaniu danych sporządzonych przez Roberta Johnstona, z naniesionymi lekkimi korektami, wynika, że w Europie w latach 1921-2018 dokonano około 346,7 mln aborcji. Choć do tych danych należy podchodzić z dużą rezerwą. Na przykładzie Polski widzimy, że mogą one być co najmniej czterokrotnie mniejsze dla lat obowiązywania ustawy zezwalającej na zabijanie dzieci nienarodzonych. Podane dane można spokojnie podwoić, byłaby to przybliżona liczba zabitych nienarodzonych dzieci, wynosiłaby około 693,4 mln osób. Wiadomo, że życie ludzkie nie przebiega z dokładnością matematyczną, toteż z tej liczby ubyłoby co najmniej 40% osób z powodu chorób, starości czy innych przyczyn. Ze sporządzonego wykazu zauważamy, że znaczna większość aborcji dokonała się po II wojnie światowej. Toteż w 2018 r. liczba Europejczyków mogłaby być większa o blisko 416,1 mln. A zatem Europa w 2018 r. mogłaby liczyć ponad 1 mld 159 mln osób, a liczy tylko 743,6 mln osób12, i to o ogromnym procencie w wieku poprodukcyjnym.
Z każdym rokiem liczba ludności w Europie się pomniejsza. Kraje Europy przeżywają dramat depopulacyjny. Sytuację depopulacyjną w niektórych krajach Europy ratują przybysze z krajów islamskich, którzy zachowują tradycyjną rodzinę z dużą liczbą dzieci, np. we Francji, w Szwecji czy Niemczech. Prognozowane dane statystyczne podają, że w 2050 r. w Europie będzie mieszkać około 700 mln osób, i to w dość dużym procencie muzułmanów.
Kolejny paradoks, który dotyka cywilizację śmierci, to sztuczne zapłodnienie. Dzieci poczęte w łonach matek zabija się bez skrupułów, a z drugiej strony tworzy się kliniki in vitro, wspierając ogromnymi środkami finansowymi powstanie życia ludzkiego na drodze bezpośredniej ingerencji życia. Paradoks cywilizacji, która kończy swoją rację bytu w dziejach ludzkości.
Ks. K. Bielawny
Przypisy:
1 Choć dane dotyczące aborcji zebrane przez Roberta Johnstona mają charakter szacunkowy, to ilustrują dramat depopulacyjny. W opublikowanym raporcie 6.05.2012 r. czytamy, że w latach 1922-2012 zabito w wyniku aborcji 949 479 780 nienarodzonych dzieci. Kolejna publikacja danych pochodzi z 16.02.2020 r., podaje szacunkowe dane aborcji – 1 052 572 155. Liczba ta w rzeczywistości jest wyższa, z całą odpowiedzialnością można podać, że 2,5 mld dzieci nie ujrzało światła dziennego. Ewa Kowalewska z Human Life International Polska podaje, że na świecie w ciągu stu lat zabito 2,5 mld dzieci nienarodzonych. Zob. 100. rocznica legalizacji aborcji na świecie – 2,5 miliarda ofiar, https://www.niedziela.pl/artykul/61122/100-rocznica-legalizacji-aborcji-na, dostęp: 16.11.2020 r.
2 Zob. Świat – ludność 1800-2020, http://population.city/world/, dostęp: 29.12.2020 r.
3 Zob. Ile dzieci zabija Europa, https://www.gosc.pl/doc/3699327.Ile-dzieci-zabija-Europa, dostęp: 26.09.2020 r.
4 Tamże.
5 Niemcy: trwa hekatomba dzieci poczętych, ale rząd woli troszczyć się o… kurczaki, https://www.pch24.pl/niemcy–trwa-hekatomba-dzieci-poczetych–ale-rzad-woli-troszczyc-sie-o-kurczaki,68999,i.html, dostęp: 15 01. 2020 r.
6 Dane pochodzą z urzędowych rejestrów szpitalnych, które nie uwzględniały wszystkich aborcji, dokonywanych w gabinetach prywatnych, w ośrodkach zdrowia czy szpitalach. Rejestr podany w statystyce Roberta Johnstona zaniża co najmniej czterokrotnie liczbę zabitych dzieci w Polsce w latach 1955-2018.
7 W rzeczywistości liczba ludności byłaby znacznie większa, w tym okresie czasu dokonano około 25 mln aborcji, a zatem w 2018 r. mogłoby być około 63,4 mln Polaków. Choć ta liczba jest znacznie zaniżona, byłoby nas znacznie więcej, gdyby nie kolejne rewolucje seksualne, które od ponad stu lat toczą się przez nasz kraj.
8 Rumunia w 2020 r. należy do krajów, które najszybciej się kurczą pod względem ludności. Na jedną osobę urodzoną w ciągu dnia umierają dwie. Rocznie Rumunia pomniejsza się o blisko 135 tys. osób. Jeśli trend depopulacyjny zostanie zachowany na obecnym poziomie, prognozowane dane przewidują, że w 2050 r. w Rumunii będzie mieszkało około 15 mln osób, ze średnią wieku około 47 lat. Ludność pomniejszy się o ponad 50%. Dość szybki proces depopulacyjny przebiega w Bułgarii, na Litwie, Łotwie i na Węgrzech. Zob. Rumunia – liczba ludności, https://www.populationof.net/romania/, dostęp: 28.09.2020 r.
9Zob. European Russia, https://en.wikipedia.org/wiki/European_Russia, dostęp: 4.04.2022 r.
10 W 1991 r. Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich liczył nieco ponad 293 mln mieszkańców, w części europejskiej mieszkało nieco ponad 208 mln osób. Na uwagę zasługuje Rosja, która poprzez aborcje stała się krajem o niewielkiej liczbie ludności w stosunku do obszaru, który obejmuje. Na 1 km2 przypadało w 2020 r. tylko 8,8 osób, a mogłoby być 19,7. Ponaddwukrotnie więcej. W 2020 r. Rosja w części europejskiej mogła liczyć około 342,1 mln, a liczyła około 110 mln.
11Dane ludnościowe podane dla Jugosławii odnoszą się do roku 1989, jeszcze z czasów przed rozpadem państwa, Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii,https://pl.wikipedia.org/wiki/Socjalistyczna_Federacyjna_Republika_Jugos%C5%82awii, dostęp: 2.04.2022 r.
12 Zob. Europa – liczba ludności, https://www.populationof.net/europe/, dostęp: 28.09.2020 r.