Polska bez dzieci na własne życzenie

Wiek XIX charakteryzował się stabilnością liczby dzieci w rodzinach. Rodziny były wielodzietne, a życie dzieci było święte. Matkę w stanie błogosławionym otaczano szacunkiem i miłością najbliższych. Wiek XX przyniósł rewolucyjne zmiany w stosunku do życia dzieci poczętych. Z rodzin zaczęto rugować dzieci, zabijając je albo nie dopuszczając do powstania nowego życia. W latach 1900-2020 wskaźnik dzietności w Polsce malał z każdą dekadą. W ciągu stu dwudziestu lat spadł ponad czterokrotnie, z 5,49 w 1900 r., do 1,38 w 2020 r. Macierzyństwo i dar potomstwa w społeczeństwie polskim zostały wyrugowane przez cywilizację śmierci. Od kilku dekad w Polsce mamy płodność grabarską, która prowadzi naród do wymarcia.

Na przełomie XIX i XX stulecia wskaźnik wahał się w przedziale 5,95 do 5,09. Był to czas płodności mocarstwowej, rodziny były wielodzietne, mające bardzo często nawet kilkanaścioro dzieci. „Od strony mojego taty, babcia pochodziła z rodziny, gdzie było ich kilkanaścioro dzieci. Z takiej rodziny pochodziła moja mama, w ich rodzinie było jedenaścioro dzieci”. Podobna sytuacja była w wielu rodzinach polskich. Wskaźnik dzietności zmalał w czasie I wojny światowej. Spadł poniżej czterech. W latach 1919-1932 wahał się w granicach 4,8-4,05.

W roku 1932 kończy się płodność mocarstwowa. Działania grup feministycznych, socjalistów liberalnych i rewolucyjnych, propagujących kontrolę urodzeń i promocję „świadomego macierzyństwa”, doprowadziły do spadku wskaźnika dzietności wśród Polek. Osłabienie płodności w narodzie polskim spowodowane było także ciągłą niepewnością polityczną, bałaganem i destrukcją polityczną prowadzoną przez socjalistów, polityków sanacyjnych i masonerię. Dalej

Views: 11

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *