Najgorsze co mogło się trafić ludzkości, to pojawienie się w dziejach naszej historii socjalistów różnych barw (rewolucyjnych, komunistycznych, nazistowskich, liberalnych antropologii kulturowej, lewicowych i genderowych).
Dokonali zniszczenia rodzin i małżeństw, doprowadzili do zapaści demograficznej w Europie, zniszczyli szkolnictwo, są propagatoramii ideii antynatalistycznych, wprowadzili rozwody i związki cywilne, z ich inicjatywy zabito około 2,5 mld dzieci nienarodzonych. Wprowadzili do sprzedaży pigułkę antykoncepcyjną, która jest główną przyczyną depopulacji na świecie. Doprowadzili do biedy i nędzy w wielu krajach, gdzie sprawowali władzę.
Postulujemy by partie socjalistyczne różnych barw, zostały zdelegalizowane. Doprowadziły rodzaj ludzki, do nędzy duchowej, moralnej, biologicznej i ekonomicznej.
Scena polityczna w Polsce przypomina nam wielogłosowy chór. Każda z partii w tym chórze śpiewa w określonym jej zadanym głosie. Ale dyrygent jest jeden, który dba z pieczołowitością, by chór dobrze śpiewał. Dyrygent jest osobą bardzo ważną i widoczną w śpiewie chóralnym. Zaś na scenie politycznej Polski chór partii politycznych jest widoczny dość dobrze, ale nie widzimy dyrygenta. A zatem gdzie on jest? Któż to taki? Gdzie się ukrył? W Niemczech, Federacji Rosyjskiej, Unii Europejskiej, w USA, w Czechach, Izraelu, a może, kto wie w Polsce?