Rozwód jest dla dziecka większą traumą niż śmierć rodzica. Dalej
„Kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony” Mt 24, 13
W najbliższym czasie, w Polsce dokonają się ogromne zmiany. Rewolucja seksualna będzie zbierała coraz więcej ofiar. Na przeszkodzie będą stali wierni Jezusa Chrystusa. Będą eksterminowani na różne sposoby. Powtórzy się historia z przeszłości chrześcijaństwa: z czasów Dioklecjana (III/IV w.), rewolucji francuskiej (XVIII w.), rewolucji hiszpańskiej (XX w.), meksykańskiej (XX w.) czy bolszewicka w Rosji (XX w.).
„Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie o słowie, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał”.
J. 15, 19-21
Ugasić „pożar depopulacyjny”
Współczesna narracja o wyludnianiu się Polski i świata skupia się przede wszystkim na przetwarzaniu danych statystycznych publikowanych w Polsce przez Główny Urząd Statystyczny, a w innych krajach przez inne do tego przeznaczone instytucje.
Nie kwestionuję prowadzonych badań, są one potrzebne i bardzo przydatne. Ilustrują wiele bardzo ciekawych zjawisk, jakie występują w różnych regionach świata czy w samej Polsce. Pisząc o depopulacji, autorzy zatrzymują się na samym smutnym zjawisku wyludniania. Można tu przywołać szereg opracowań i informacji prasowych.
Ale każde zdarzenie czy zjawisko w wymiarze lokalnym, czy globalnym, mając skutki, musi mieć przyczynę zaistnienia. Tu zachodzi zasada związku przyczynowo-skutkowego. Związek pomiędzy dwoma stanami rzeczy w świecie zewnętrznym, jeden z nich to przyczyna, a drugi to skutek. Dalej
Rozwody i związki cywilne – bezbożne śluby humanistyczne
W drugiej połowie lat trzydziestych XX w. w Anglii prawo rozwodowe przewidywało rozpad małżeństwa w przypadku zdrady. Co doprowadziło do tego, że rozwody stały się chorobą społeczną. W 1937 r. wprowadzono nowe normy prawne. Znaleziono kolejne powody uniemożliwiające trwanie w małżeństwie. Były to: choroba psychiczna, weneryczna, złośliwe opuszczenie małżonka, posiadanie dziecka po ślubie z inną osobą, brak dzieci czy alkoholizm jednej ze stron.
Środowiska lewicowe i feministyczne narzucały narrację wolnościową, zaś środowiska skupione wokół wartości chrześcijańskich broniły małżeństwa jako związku stałego i nierozerwalnego. Czołowi przedstawiciele Kościoła angielskiego przemilczeli ten dyskurs publiczny.
Rozwody stały się codziennością w społeczeństwie angielskim. Wśród młodego pokolenia Brytyjczyków modne są obecnie śluby humanistyczne. Młodzi Polacy, którzy w ostatnich dekadach XXI stulecia wyemigrowali do Wielkiej Brytanii, hołdują ateistycznym ślubom humanistycznym. Zaczynają pojawiać się także w polskiej przestrzeni społecznej. Dalej
Koniec Polski jaką pamiętamy
Połowa lat trzydziestch XXI stulecia, będzie czasem ogromnych zmian społecznych w Polsce. Nastąpi bowiem niewyobrażalna zapaść demograficzna, a tym samym opustoszeją wioski i miasta.
Dojdzie do likwidacji szkół i przedszkoli, a Domy Pomocy Społecznej będą przepełnione tak jak i szpitalne oddziały psychiatryczne, ponieważ na ulicach będziemy spotykać tabuny młodych ludzi, potrzebujących takiego leczenia. Tym samym będzie brakować rąk do pracy.
Z każdym rokiem zaczną pustoszeć kościoły, bo bezbożność sięgnie zenitu. Państwo będzie w opłakanym stanie, w wymiarze ekonomicznym, edukacyjnym i społecznym. Za taki stan rzeczy możemy dziękować socjalistom różnych barw, skrajnym feministkom i masonom różnych lóż.
Depopulacja Polski
Proces depopulacyjny, który dziś obserwujemy w naszych miasteczkach i na wioskach, swymi początkami sięga końca XIX stulecia. Już wówczas środowiska socjalistyczne i feministyczne propagowały idee zmniejszania liczby dzieci w rodzinach. Propaganda przenikała do wielu obszarów działalności społecznej i politycznej.
W kolejnych dekadach niszczono życie moralne, biologiczne i duchowe poprzez wprowadzenie związków cywilnych i rozwodów (1945 r.), zalegalizowanie aborcji (1956 r.) oraz wprowadzenie do sprzedaży pigułki antykoncepcyjnej (1966 r.). A od początku lat dziewięćdziesiątych XX stulecia dzieci i młodzież poddano masowej deprawacji. Nie trzeba być prorokiem, by zauważyć, że takie działania w prostej linii prowadzą każdy naród do niebytu. Dalej
Polska na przełomie tysiącleci
Sytuacja społeczno-polityczna na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia w Polsce doprowadziła do wielu zmian. Rozpoczął się proces „dzikiej wyprzedaży” majątku narodowego. Władze sprawowali liberałowie i postkomuniści. Środowiska narodowe skutecznie były niszczone i ośmieszane.
Niszczono także z całą premedytacją wartości narodowe pielęgnowane przez Polaków od ponad 1000 lat. Z czasem ekonomiczna stopa życiowa Polaków wzrastała, jednak znacznie obniżył się poziom życia moralnego i religijnego. Dokonano na niespotykaną skalę w dziejach naszego narodu deprawacji i demonizacji młodego pokolenia Polaków. Dalej