Polacy za ochroną dzieci nienarodzonych. Tak wykazał sondaż przeprowadzony w marcu 2023 r. na reprezentatywnej grupie losowej dorosłych mieszkańców Polski liczącej prawie 1100 osób.
76% Polaów opowiedziało się przeciwko zabijaniu dzieci nienarodzonych, 18% było zdania, że aborcja winna być dowolona. Natomiast, 6% badanych respondentów nie miało w tym względzie zdania. Polacy za życiem. Dalej.
Zwracamy się z prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli. Poszukujemy kraju na świecie, gdzie rządzili socjaliści różnych barw (rewolucyjni, komunistyczni, nazistowscy, liberalni, lewicowi, genderowi), lewacy liberalni i ukryci masoni. Czy udało się lewactwu osiagnąć jakiekolwiek sukcesy: ekonomiczne, społeczne, duchowe, moralne, demograficzne czy inne służące dobru wspólnemu.
Znamy kraje zarządzane przez środowiska lewicowe, zawsze doprowadzono do katastrofy. Ekonomicznej, społecznej, duchowej, moralnej, demograficznej i wielu, wielu innych.
Na zwycięzcę czeka nagroda 5 mln euro. Za wskazanie kraju rządzonego przez lewactwo liberalne, który osiągnął rozwój wielobszarowy.
Współczesna narracja o wyludnianiu się Polski i świata skupia się przede wszystkim na przetwarzaniu danych statystycznych publikowanych w Polsce przez Główny Urząd Statystyczny, a w innych krajach przez inne do tego przeznaczone instytucje.
Nie kwestionuję prowadzonych badań, są one potrzebne i bardzo przydatne. Ilustrują wiele bardzo ciekawych zjawisk, jakie występują w różnych regionach świata czy w samej Polsce. Pisząc o depopulacji, autorzy zatrzymują się na samym smutnym zjawisku wyludniania. Można tu przywołać szereg opracowań i informacji prasowych.
Ale każde zdarzenie czy zjawisko w wymiarze lokalnym, czy globalnym, mając skutki, musi mieć przyczynę zaistnienia. Tu zachodzi zasada związku przyczynowo-skutkowego. Związek pomiędzy dwoma stanami rzeczy w świecie zewnętrznym, jeden z nich to przyczyna, a drugi to skutek. Dalej
Rozwody stały się codziennością w społeczeństwie angielskim. Wśród młodego pokolenia Brytyjczyków modne są obecnie śluby humanistyczne. Młodzi Polscy, którzy w ostatnich dekadach XXI stulecia wyemigrowali do Wielkiej Brytanii, hołdują ateistycznym ślubom humanistycznym.
Zaczynają pojawiać się także w polskiej przestrzeni społecznej. W ostatnich latach stały sie naszą plagą.
„Przysięga wygłaszana w dniu ślubu jest proklamowana pierwszy raz w życiu, nikt nie wie, jakie słowa padną z ust panny młodej czy pana młodego. Przysięga jest bardzo osobista i emocjonalna. Akcent przysięgi kładzie nacisk na emocje, przeżycia, pragnienia pary młodej, nie zaś na względy formalne i religijne. Odwołuje się do wspólnej historii, często narzeczeństwa, wspólnie spędzonych chwil, sytuacji trudnych i tych najpiękniejszych. Dzięki temu ślub humanistyczny jest mocno spersonalizowany”,
Małżeństwu humanistycznemu towarzyszy tylk jeden cel – milość. Dzieci są obciążeniem w realizacji swych planów. Dlatego najczęstszym atrybutem, krótkotrwałych małżeństw humanistycznych, są koty i psy.
Warto tu dodać wypowiedź abpa Fultona Johna Sheena, „Humanizm zostal zdefiniowany jako pragnienie zachowania najlepszych duchowych wartosci religii przy jednoczesnej rezygnacji z teologicznej interpretacji wszechświata. W najszerszym ujeciu oznacza to pragnienie chrześcijanstwa bez Chrystusa, pobożności bez Boga i chrześcijanskiej nadziei bez obietnicy przyszlego życia”.
W drugiej połowie lat trzydziestych XX w. w Anglii prawo rozwodowe przewidywało rozpad małżeństwa w przypadku zdrady. Co doprowadziło do tego, że rozwody stały się chorobą społeczną. W 1937 r. wprowadzono nowe normy prawne. Znaleziono kolejne powody uniemożliwiające trwanie w małżeństwie. Były to: choroba psychiczna, weneryczna, złośliwe opuszczenie małżonka, posiadanie dziecka po ślubie z inną osobą, brak dzieci czy alkoholizm jednej ze stron.
Środowiska lewicowe i feministyczne narzucały narrację wolnościową, zaś środowiska skupione wokół wartości chrześcijańskich broniły małżeństwa jako związku stałego i nierozerwalnego. Czołowi przedstawiciele Kościoła angielskiego przemilczeli ten dyskurs publiczny.
Rozwody stały się codziennością w społeczeństwie angielskim. Wśród młodego pokolenia Brytyjczyków modne są obecnie śluby humanistyczne. Młodzi Polacy, którzy w ostatnich dekadach XXI stulecia wyemigrowali do Wielkiej Brytanii, hołdują ateistycznym ślubom humanistycznym. Zaczynają pojawiać się także w polskiej przestrzeni społecznej. Dalej
Połowa lat trzydziestch XXI stulecia, będzie czasem ogromnych zmian społecznych w Polsce. Nastąpi bowiem niewyobrażalna zapaść demograficzna, a tym samym opustoszeją wioski i miasta.
Dojdzie do likwidacji szkół i przedszkoli, a Domy Pomocy Społecznej będą przepełnione tak jak i szpitalne oddziały psychiatryczne, ponieważ na ulicach będziemy spotykać tabuny młodych ludzi, potrzebujących takiego leczenia. Tym samym będzie brakować rąk do pracy.
Z każdym rokiem zaczną pustoszeć kościoły, bo bezbożność sięgnie zenitu. Państwo będzie w opłakanym stanie, w wymiarze ekonomicznym, edukacyjnym i społecznym. Za taki stan rzeczy możemy dziękować socjalistom różnych barw, skrajnym feministkom i masonom różnych lóż.
Proces depopulacyjny, który dziś obserwujemy w naszych miasteczkach i na wioskach, swymi początkami sięga końca XIX stulecia. Już wówczas środowiska socjalistyczne i feministyczne propagowały idee zmniejszania liczby dzieci w rodzinach. Propaganda przenikała do wielu obszarów działalności społecznej i politycznej.
W kolejnych dekadach niszczono życie moralne, biologiczne i duchowe poprzez wprowadzenie związków cywilnych i rozwodów (1945 r.), zalegalizowanie aborcji (1956 r.) oraz wprowadzenie do sprzedaży pigułki antykoncepcyjnej (1966 r.). A od początku lat dziewięćdziesiątych XX stulecia dzieci i młodzież poddano masowej deprawacji. Nie trzeba być prorokiem, by zauważyć, że takie działania w prostej linii prowadzą każdy naród do niebytu. Dalej